Tak głupiego filmu dawno nie widziałam. Pomijając fabułę, można było z tego filmu zrobić naprawdę coś niezłego. Tutaj mamy sielankę, kompletnie nierealną rzeczywistość więzienną i beztroskę. A już zbulwersował mnie fakt że córka naczelnika swobodnie chodzi sobie po wybiegu dla więźniów gdzie jak wiadomo i mówiono w filmie siedzą ludzie w wyrokami po 20-30 lat. Na pewno nie siedzą za głaskanie dziewczynek po głowie. Gdyby była to komedia to jeszcze bym się może i zaśmiała ale tutaj mogę tylko pożałować zmarnowanego tematu. Nawet super aktorzy nie uratowali tego filmu. Żenada.