Fantastycznie wcielił sie w Eltona. Kompletne (pozytywne) zaskoczenie. Wydawał mi sie mydłkiem a tu dał czadu.
Egerton w „Rocketman” > Malek w „Bohemian...”. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze Egerton nie dostał nawet nominacji do Oscara a przereklamowany Malek otrzymał statuetkę. Dla mnie ta nagroda to największe nieporozumienie ever w kategorii Aktor pierwszoplanowy.
Tak samo i dla mnie. Mogli pominąć Pryce'a albo DiCaprio, kosztem Tarona.W ogóle cały film BR jest dla mnie przereklamowany, gdyby Rocketman powstał wcześniej to on zgarnąłby wszystkie nagrody.
Egerton zasługuje na Oscara, bo naprawdę umie wybierać role. Faktycznie na nominację zasługiwał i by powalczył z Pheonixem bardziej niż Driver, bo rola była bardziej wiarygodna i odwzorowana. Jednak mimo to Egerton mógłby zagrać w takim filmie by za pierwszym razem wygrac Oscara