Nie zwracaj uwagi na gustomierz, bo często pokazuje głupoty.
Nie widzę Twoich ocen, więc ciężko powiedzieć, czy się nie zawiedziesz.
Jeżeli lubisz filmy z H. Bogart-em, to na 99% spodoba Ci się ten film.

ja oglądając ten film byłem zaskoczony, bo jest zupełnie inny od tych filmów z Bogartem, cczułem się jakbym oglądał film z ostatniej dekady :D

Jeśli jeszcze nie obejrzałeś, to radzę ci to czym prędzej uczynić.

Ulubiony film Clinta Eastwooda - pozycja obowiązkowa. :)

Powiem tak: olać gustomierze i to, czyim filmem jest ulubiony - to najlepszy film Bogarta, moim zdaniem - obok Casablanki. Niesamowicie realny i wręcz współczesny (i tak już wtedy to był film historyczny bo dział się w latach 20), kapitalna warstwa psychologiczna.

"cczułem się jakbym oglądał film z ostatniej dekady :D"

Coś w tym jest :) Rzadko się zdarza, żeby wiekowa już produkcja była ciągle świeża i aktualna! (wymienić mogę 'Obywatela Kane'a i 'Trzeciego człowieka', może jeszcze kilka innych sobie przypomnę)

A mi gustomierz sprawdza się rewelacyjnie i bardzo rzadko się myli. Mogę na nim polegać.

Film rewelacyjny. A jeśli chodzi o gustomierz, to nie wiem skąd macie taki duży procent. U mnie najbardziej polecane filmy mają około 80%.

Ja też najbardziej polecane mam w okolicy 80-85%. Być może wynika to z tego, że dość rzadko oceniam film na "9" i "10".

To coś w tym musi być, bo ja podobnie robię.