PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9316}
7,6 23 236
ocen
7,6 10 1 23236
7,1 14
ocen krytyków
Sabrina
powrót do forum filmu Sabrina

słyszałam,iż Bogart nie lubił Audrey Hepburn i może to wpłynęło na to,że film jest taki.

ocenił(a) film na 10
katrinafw

dokladnie mam to w jedenj z ksiazek opisane, zreszta, spojrz na scena gdy piecze ciasto na kursie w paryzu, gdy baron jej cos mowi a ona niewie co ze soba zrobic, ciezko strawic dziewczyne z takim zachowaniem, bogart to byl dopiero aktor i pewnie dlatego nie mogl wytrzymac przy slabszej grze aktorskiej

aktorka srednia, choc filmem sniadanie u tifannego mnie urzekla

ocenił(a) film na 7
KinoManiak_12

Masz rację przypomniałam sobie tą scenę.Bogart był genialnym aktorem,potrafił wszystko zagrać.Audrey była niezłą aktorką,na pewno nie była genialną,ale ja mam do niej sentyment.

katrinafw

Z całym szacunkiem, jak ktoś jest genialnym aktorem, to jak już gra w jakimś filmie, to powinien podejść do sprawy profesjonalnie, nie ważne z kim gra. Mógłby grać drzewo w lesie, ale ma zagrać to całym sobą. Tak więc tłumaczenie, że grał tak jak grał, bo grał z gorszym aktorem, jest naiwne i jest usprawiedliwieniem dla jakiegoś marnego, amatorskiego aktora.
Film super,
pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
happalainen

Niby racja, ale tak to już bywa, że gdy towarzysząc słabszym zawodnikom, często sami stajemy się gorsi niż zazwyczaj...
Film jednak podobał mi się- właśnie ze względu na Bogarta. :)

ocenił(a) film na 7
teriperez

Hmmm... Czemu nie mogę edytować własnego tekstu?
Chciałam jedynie dodać, że podobała mi się postać grana przez Bogarta- sam aktor mógłby być odrobinę... ludzki- dla mnie gra trochę zbyt sztywno, choć bohater był typem człowieka nadzwyczaj poukładanego...

ocenił(a) film na 7
KinoManiak_12

W "Oczarowaniu" Donalda Spoto jast dokładnie opisane jakim pijakiem i złosliwcem był Bogart. Pokłócił się najpierw z reżyserem, potem z resztą ekipy i Audrey, która dzielnie i spokojnie to znosiła. Ponadto sceny z nim musiały być kręcone w odpowiednim świetle by nie było widać jak bardzo się postarzał przez alkocholizm. Miał też ślinotok. Moim zdaniem Audrey była najlepszą aktorką, wiele się wycierpiała na wojnie, a swoje role grała instynktownie. Nie ukończyła szkoły aktorskiej, ale miała niesamowitą ilość wdzięku i bardzo wczuwała sie w swoje role. Sama o sobie mówła, że miała być tancerką a nie aktorką. Patrząc na to jak trudne miała warunki to naprawdę musiała mieć talent, żeby się utrzymać. Była muzą Huberta Givenchy.Ostatnich 12 lat życia pracowała dla UNICEFu. Może by warto było przeczytać "Uosobbienie elegancji" i "Oczarowanie" ?Scena jak scena, ale może właśnie tak miało być???

ocenił(a) film na 10
emila1309

przeciez niezaleznie co pisza w ksiazkach o bogarcie byl wielkim aktorem wsrod zagranicznych aktorow a a.hepburn byla jedynie ladna, choc nie powiem jest kilka filmow z nia co mi sie podobaja

ocenił(a) film na 8
KinoManiak_12

Audrey średnią aktorką? O nie.

interplaygirl

Nie zgadzam się, Audrey jak dla mnie była niesamowita. Film jest wprost przepiękny, coś niesamowitego. A Audrey... ach,nie mogłam oderwać od niej wzroku! Jaka ona była piękna.
Zabawny,wzruszający film i genialna gra aktorska.

ocenił(a) film na 8
emila1309

Podobno Bodart bardzo nie lubił Audrey, Holdena i Wildera.. Pierwszego dnia zdjęc zaprosił kilka osób z ekipy na drinka oprócz tych 3 ( czym się z resztą zbytnio nie przejeli, bo spędzili ten czas razem w garderobie pijąc Martini ;) W dodatku często sie awanturował, a pewnego razu o mało nie pobił się z Holdenem (podobno byli wtedy pijani ;) Potem trzeba było wzywać charakteryzatorów zeby naprawili wszystkie szkody, po tej ostrej wymianie zdań :):)
Dlatego naprawde podziwiam Audrey, że potrafiła zagrać miłość do Bogarta.. Pewnie musiał niezle wszystkich wkurzać takim zachowaniem. Z tego co jeszcze się dowiedziałam z ,,oczarowania" to Audrey mogła zostać żoną Holdena (mieli romans, kiedy kręcono ,,sabrine") ale zakończyła ten związek, kiedy sie dowiedziała ze nie bedzie mogła mieć z Wiliamem dzieci, na któych jej bardzo zależało

Lena_117

Mogli więc tego Bogarta zwolnić z ekipy, albo sam odejść, jeśli tak nie lubił Audrey. On i tak nie pasował do filmu. Głupio to wygląda w filmie gdy miedzy parą jest 30 lat różnicy, a gdy jeszcze w dodatku był alkoholikiem i awanturnikiem. Mogli poszukać innego aktora. Co do jego gry aktorskiej nie uważam że nie umiał grać, ale nie jestem aż tak oczarowana jego grą.

MJChannelPL

Może to Cię zaskoczy ale Hepburn nie wspomina najgorzej pracy z Bogartem, a z Peppardem! To na planie "Śniadania..." filmowy partner przyprawiał ją o wściekłość i ból głowy.
Bogart źle się czuł z tym, że Hepburn - młoda, ledwie okrzepnięta aktorka pozbawiła go uwagi ekipy i mediów, ale ponoć wcale nie było tak, że jej nie lubił. Bogart nie lubił
Holdena, nie rozumiał się z Wilderem a w filmie zagrał tylko dlatego, że studio nie umiało znaleźć nikogo do roli Linusa, a Bogart miał względem nich zobowiązania.
Co do anegdotki Leny_117 czytałam inną wersję- to Wilder nie zaprosił Bogarta na drinka dla ekipy - jako burę za złe traktowanie kolegów, w sumie mogło to zaognić i tak "gorącą" atmosferę na planie..

MJChannelPL

Tez tak uwazam.To az raziło w oczy.Nie wiem jak mozna bylo dobrac w ten sposob

użytkownik usunięty
emila1309

popieram, również jestem w trakcie czytania ,,Oczarowania" i pamiętam fragmenty, mówiące o tym, że Bogart był już sfrustrowanym i złośliwym człowiekiem, który z całą ekipą żył skłócony.

ocenił(a) film na 7

Hepburn miala romans z Holdenem, zacieklym przeciwnikiem Bogarta. Mniej wiecej tak to wygladalo naprawde.

ocenił(a) film na 7
KinoManiak_12

Średnia - powiadasz???

użytkownik usunięty
KinoManiak_12

"gdy piecze ciasto na kursie w paryzu, gdy baron jej cos mowi a ona niewie co ze soba zrobic, ciezko strawic dziewczyne z takim zachowaniem,"
bo była nieszczęśliwie zakochana - cały czas myślała o Davidzie Larrabee chociaż dla własnego dobra powinna o nim zapomnieć.

KinoManiak_12

...i rowniez w ksiazce jest napisane ze Bogart zagrał jak zagrał troche z zawisci.Audrey i Holden byli wschodzacymi gwiazdami,on... no coz...schyłek.Moze stad to

katrinafw

abstrahując od tego, że to jeden z moich ulubionych filmów (nie tylko z Audrey) nie uważam, żeby ze sceną w Paryżu, gdy uczniowie szkoły kucharskiej wyciągali z pieców swoje suflety była zła. Sabrina była zdenerwowana (jak każda osoba przed egzaminem, szczególnie gdy obawia się, że coś może nie wypalić) i wpatrywała się tępo w swój suflet w stanie surowym, bo faktycznie nie wiedziała, co się stało. baron powiedział jej, że nie włączyła piecyka. potem była melanholijna gdy nawiązywała do swej nieszczęśliwej miłości, a potem rozweseliła się, gdy baron nawiązał do tego, że musi przestać wyglądać jak koń (w nawiązaniu do jej kucyka). nie wiem, co Waszym zdaniem było nie tak z tą sceną? sądzę, że zagrała ją dobrze, Audrey bardzo wczuła się w rolę Sabriny, była w niej słodka dokładnie tak, jak powinna:)

charliehale

Ja też mam takie samo zdanie

ocenił(a) film na 7
katrinafw

Wilder,Hepburn i Holden trzymali sie razem na planie, bo laczyla ich juz dluzsza znajomosc, a William faktycznie romansowal z "Sabrina". Do tego towarzystwa nie pasowal doswiadczony Bogart, ktory faktycznie za kolnierz nie wylewal, ale byl, jak zwykle, profesjonalista na planie. Hepburn wielokrotnie powtarzala sceny, co bylo faktycznie troche irytujace, ale nie az tak, jak postawa Holdena. Humphrey i William wzajemnie sobie dogryzali. Holden zarzucal alkoholizm Bogartowi, a jak sie okazalo...sam byl alkoholikiem. Notabene Bogart dostal role tylko dlatego, ze odrzucil ja inny gigant kina...
Film okazal sie sukcesem, a kilka tygodniu po premierze Bogart i rezyser "Sabriny" byli juz serdecznymi kolegami:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones