Jakie są wasze ulubione stare filmy ? Niekoniecznie z Audrey Hepburn .
Joe Black
Pamiętnik
Szkoła uczuć
Wichry namiętności
Żyć i umrzeć w LA ;P
...a te naprawdę stare (przedpotopowe);) to:
Słomiany wdowiec
Rzeka bez powrotu
Mężczyźni wolą blondynki
Casablanca
oraz westerny z lat 50.
Kto się boi Virginii Woolf?
Śniadanie u Tiffaniego,
Dźwięki muzyki.
Kotka na gorącym, blaszanym dachu,
no i Sabrina, który właśnie obejrzałam,
..na tę chwilę tyle sobie przypomniałam.
O jezu, jest ich multum, wybiorę tylko kilka i takich bardziej romantycznych z ostatniego czasu co oglądałam bo przecież bym tu zasypała górą tytułów;)
"Długie, gorące lato"
"Nowy rodzaj miłości" - Audrey też tu gra, ale tylko przez 7 sekund;P
"Kotka na gorącym blaszanym dachu" - chociaż tu właściwie nie do końca romantyczny, hah, ale co tam;) iskry uczuć idą.
"Zwycięstwo nad ciemnością"
"Pół żartem, pół serio"
"Casablanca"
"Lady L"
No i tak jak koleżanka z góry, Sabrina też się zalicza;)
I Rzymskie Wakacje z Audrey.
A tak trochę z poza tematu masz może swoją ulubioną aktorkę/aktora ze starych filmów ?
No ba. Uwielbiam oglądać stare filmy z Paulem Newmanem. Facet był boski, jako aktor i jako człowiek prywatnie. Co rusz trafiam na jakieś mało znane perełki z nim;) Wkurzam się że zaraz mi się z nim skończą filmy do oglądania... Co ja biedna pocznę?;)
Mam jeszcze dużą słabość do Clarka Gable, wiesz po "Przeminęło..";) jakoś takoś lubię na niego patrzeć.
A z aktorek to Joanne Woodward ( IMO uważam że z mężem tworzą w filmach cudowny duet, chociażby we wspomnianym przeze mnie "Długim, gorącym lecie", normalnie mrauu tam są;)), Natalie Wood - wydaje mi się strasznie świeża i naturalna, oraz Bette Davis. Ostatnio strasznie mnie wzruszyła w "Dark Victory" właśnie).
No i nieśmiertelne Elisabeth Taylor i Marylin Monroe, do nich też mam wiele sympatii.
Pozdrówka i całuski;)
Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedź od zawsze z chęcią oglądałam stare filmy ale na zasadzie gdy jakaś leciała akurat w telewizji < dla tego do tą obejrzałam może z 5 filmów tych naprawdę starych > a ostatnio po raz kolejny obejrzałam Sabrinę itd. i się zakochałam. w tamtych czasach i w ogóle postanowiłam zacząć oglądać te filmy bo są naprawdę fajne .
Długo by wymieniać. Ale takie najlepsze to będą:
Deszczowa Piosenka
Przeminęło z Wiatrem <3
Sokół Maltański
Obcym Wstęp Wzbroniony
Moja Najmilsza
Żebro Adama
Filadelfijska Opowieść
Drapieżne Maleństwo
Blond Niebezpieczeństwo
Wszystko o Ewie
Casablanca
Co się zdarzyło Baby Jane?
W Niewoli Uczuć
Spotkamy się w St. Louis
Parada Wielkanocna
Amerykanin w Paryżu
Trzej Muszkieterowie
Pożegnalny Walc
Osławiona
Starsza Pani Znika
Rebeka
Podejrzenie
Pod Znakiem Koziorożca
M jak Morderstwo
Okno na Podwórze
Złodziej w Hotelu
Człowiek który wiedział za dużo
Cień Wątpliwości
Lew w Zimie
Mildred Pierce
Pewnego razu podczas miesiąca miodowego
Północ Północny Zachód
To chyba tyle, ale nie mam pewności. Chyba tylko jeden z tych filmów ma 9, reszta to 10. Większość można bardzo łatwo obejrzeć w TV, część z nich mam też na DVD. Wszystkie są super, polecam!
Przeminęło z wiatrem
Obława
Król szczurów
Tramwaj zwany Pożądaniem
Długie, gorące lato
Młode lwy
Biały kanion
Człowiek, który zabił Liberty Valance`a
Pożegnalny walc
Kotka na gorącym blaszanym dachu
Jezebel
Dziedziczka
Miejsce pod słońcem
Kilka przykładowych:
Mściciel
Skłóceni z życiem
Nagle ostatniego lata
Pokochajmy się
Kotka na gorącym, blaszanym dachu
Kto się boi Virginii Woolf?
Asfaltowa dżungla
Podwójne ubezpieczenie
Sokół maltański
Wielki sen
Okno na podwórze
Pociąg
Północ - północny zachód
Zależy, co kto rozumie przez określenie 'stare'. Kiedyś za stare produkcje uważam te z lat 80. i 70., teraz starymi są dla mnie przedwojenne.
Dużo tego jest ale ograniczę się tylko do kilku.
-Przeminęło z wiatrem
-Tramwaj zwany pożądaniem
-Psychoza
-Okno na Podwórze
-Pół żartem pół serio
-Bulwar Zachodzącego Słońca
-Śniadanie u Tiffaniego
-Słodkie Życie
-Na nabrzeżach
-To wspaniałe życie
-Buntownik bez powodu
-Słomiany Wdowiec
-Nagle ostatniego lata
-Co się zdarzyło Baby Jane
Mogłabym jeszcze długo tak wymieniać :)
Jak ja nie rozumiem takich ludzi, którzy uważają za stare filmy np. z takich lat 70's, notabene mojego ulubionego okresu w kinie. Nie mówiąc już o latach 80's czy 90's. Są takie osoby, które uważają filmy z lat 90's za stare!!!!
Dla mnie stare filmy to te od początku kina do zniesienia kodeksu Haysa, czyli tak gdzieś około do pierwszej połowy lat 60's.