PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95394}

Śmiertelne porachunki

Dead Reckoning
7,2 915
ocen
7,2 10 1 915
6,7 3
oceny krytyków
Śmiertelne porachunki
powrót do forum filmu Śmiertelne porachunki

Fabuła z początku wydaje się ciekawa, ale potem jest coraz słabiej. Film zaliczany jest do noir, a jest to chyba najgorszy i najbardziej mdławy kryminał jaki widziałem. Większość czasu leci mydlana melodramatyczna muzyka, dialogi są prostackie i równie mydlane.
Bogart (o dziwo!) i Lizabeth Scott są tu przekonujący niczym drewniane kukły, Murdock bardziej naiwny niż 4 latek (wierzy/ nie wierzy/ wierzy/ nie wierzy...), Dusty Chandler nawet sztuczne łezki nie dodają życia do jej postaci. Martinelly (dziwne, większość filmu myślałem że gra go śp. Leon Niemczyk, zadziwiające podobieństwo ) równie przekonujący niczym słup, jak na takiego bandziora jego 'obstawa' i ogólnie działalność są 'imponujące'.
Film jest długi, naprawdę nudny a od dialogów i tej ciągłej łzawej muzyki zbiera na wymioty. Zakończenie to katastrofa - co to wogóle były za granaty? Co miała znaczyć ta scena w samochodzie?
Wielka wpadka w karierze Bogarta... oglądałem dużo filmów z nim, noirów też oglądałem całą masę. Po 'Śmiertelnych porachunkach' spodziewałem się co najmniej przyzwoitego noir na poziomie 'Zabójców' R. Siodmaka.
Po prostu STRATA CZASU!

ocenił(a) film na 5
Bruce_Lee

5 lat później, ale z przykrością muszę się zgodzić...

ocenił(a) film na 5
kasiakinomaniak

5 lat minelo! Az film mi wylecial z glowy. Czyli prosty i do zapomnienia :)

ocenił(a) film na 7
Bruce_Lee

To byl zdaje sie tzw. flash grenade:) Nie rozumiem czego nie rozumiesz w scenie w samochodzie. A Bogart, jak sam przyznal, nakrecil wiecej kiepskich filmow niz ktokolwiek inny w jego czasach :D
Film moze i przecietny, ale dla mnie glowni aktorzy zagrali dobrze, a i koncepcja tej retrospekcji tez ciekawa.

ocenił(a) film na 5
Qjaf

Bogart mial wiele filmow naprawde przelomowych w swojej karierze, duzo dobrych, a reszty- nie warto pamietac. I tego filmu wlasnie nie pamietam:) ale w 2011 juz mialem cala mase filmow z nim oraz innych noir za soba i troche bylem w stanie sie wypowiedziec na ten temat... Hmm moze kiedys go jeszcze obejrze i zobaczymy jak wyjdzie po latach ;)

ocenił(a) film na 7
Bruce_Lee

Zdecydowanie tak. Dla mnie "Wielki sen" np. jest swietny chociaz stopien komplikacji fabuly jest niezwykly :D

ocenił(a) film na 5
Qjaf

Taa, ksiazke czytalem dwa razy i do dzis nie bardzo pamietam :) ale jakbys przeczytal to bys wtedy w miare zrozumial fabule. To Kodeks Haysa pokomplikowal wszystko. Pomineli nagie zdjecia mlodszej corki generala (zapomnialem imienia), w filmie tez bylo cos o zdjeciach ale nie bylo wyjasnione. Nie wyjasniono tez o co chodzilo z nia na samym koncu. No i Eddie Mars zginal praktycznie bez powodu - ale owczesna cenzura zabraniala dozyc do konca filmu wszystkim przestepcom (wyjatkiem jest 'Arszenik i stare koronki' gdzie dr Einstein jakims cudem uciekl i pominieto jego watek).

ocenił(a) film na 7
Bruce_Lee

Znam kulisy powstawania filmu, bo pisalem o Bogarcie na wiki:D Niemniej sam film jest pierwszorzedny. Teksty bardzo wspolczesne:)
Myslalem, ze to tylko ten wielki mordowal, a Einstein byl co najwyzej wspolwinny:) Zreszta to czarna komedia

ocenił(a) film na 5
Qjaf

A to zwracam honor :)
Tak, w 'Arszeniku' to Jonathan mordował, a doktorek mu pomagał. Ale według Kodeksu Haysa każdy, kto wiedział o zbrodni i krył zbrodniarza, nie informował policji etc. musiał zostać za to 'ukarany', bo inaczej film by nie przeszedł przez cenzurę.
To wszystko dotyczyło również komedii, dramatów etc. (patrz, w serialach lat 50-tych były nawet oddzielne łóżka małżeńskie...). Natomiast Arszenik bardzo balansował na tym kodeksie i wodził cenzorów za nos. Nie mam do tej pory pojęcia, jak Caprze udało się go przemycić przez cenzurę, ale cieszę się, że mu się to udało - dzięki temu mamy jedną z najlepszych komedii wszech czasów :)

ocenił(a) film na 7
Bruce_Lee

Jasna sprawa. Kodeks troszke zelzal w latach 50. Sam bylem w szoku jak w jednym z filmow, bodajze "Wroc, mala Shebo" padaja slowa sex itd. A w "Bannion" dochodzi w ogole do mocniejszych scen, jak na owczesne czasy to byly brutalne:)

ocenił(a) film na 5
Qjaf

Ojj tych produkcji nie znam. Jednak 'Dotyk zła' Wellesa zawiera sceny podawania narkotyków (choć to wstrzykiwanie marihuany trochę śmieszy), świat jest brutalny i zepsuty, gliniarze skorumpowani i kończący śledztwo za wszelką cenę, a sceny morderstw realistyczne i okrutne jak na tamte czasy. I co? Film został wręcz wykastrowany i w 1958 roku nie zrobił kariery. Natomiast w wersji uncut jest znakomity :)

ocenił(a) film na 7
Bruce_Lee

"Wroc..." to dramat, natomiast w "Bannionie" sa sceny oblewania wrzatkiem, morderstwo na zl;ecenie bliskiej osoby itd. Oczywiscie koncowka jest komiczna, ale dawnemu kinu jestem w stanie wiele wybaczyc.

ocenił(a) film na 5
Qjaf

ten 'Bannion' już mnie zaintrygował :)

ocenił(a) film na 7
Bruce_Lee

Fabula dosc standardowa, ale mysle, ze spodoba Ci sie bardziej niz "Smiertelne porachunki". Jest tam mlody Lee Marvin i niezla Grahame.

ocenił(a) film na 5
Qjaf

Wiem, już przeczytałem o 'The big heat' i okazuje się, że już kiedyś miałem go na oku :) tylko ten tytuł PL mnie zmylił :)

Bruce_Lee

Obejrzałem wczoraj i mam dokładnie PRZECIWNE ZDANIE do Twojego: film doskonały i jeden z najlepszych w dorobku Bogarta, a na pewno jeden z moich ulubionych obok "Nie Jesteśmy Aniołami" do kompletu z "Mrocznym Przejściem" czy "High Sierra".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones